„Pluszowy miś” - Damian Jackowiak.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, iż ze względu na tematykę, elementy w niej zawarte, ta powieść skierowana jest (przynajmniej w moim przekonaniu) głównie do pełnoletnich miłośników literatury.

Śmierć? Niestety, i to nie jedna...
Choroba? Zdecydowanie.
Makabryczne momenty? Będą, oj będą...
Pluszowy miś? Obecny, odgrywa tu ważną rolę.
Tajemnice? Są.
Trudna przeszłość? Oj, tak.
Strach? Wszechobecny.
Krew? Leje się...
Brzmi jak horror, prawda?
Zapewniam, że... Zresztą dowiedźcie się sami.

Między innymi właśnie taki zestaw serwuje nam Damian Jackowiak w książce pod tytułem „Pluszowy miś”. 
Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, zapraszam do lektury.

Wspaniale było przenieść się do świata policjanta Zabawkarza, Feliksa, jego byłej żony Justyny, ich córki Małgorzaty, małego Alana, Marii, Marcina, Marka, Poli, małej Magdy, małej Łucji, małej Agnieszki, Mariusza, jego żony Anny, rodziców Anny - Felicji i Edmunda, kamerdynera Tymoteusza, Dawida, Michała, Róży, Roberta, Brygidy, Kasi, Janusza, Piotra i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.

Po pierwsze, bohaterowie. Są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i bardzo interesujący. Muszę przyznać, że Zabawkarza miałam ochotę zabić osobiście za to co robił... To jakiś potwór. Muszę przyznać, że trochę się go bałam (a nie często mi się to zdarza). Mimo chęci uduszenia go, tak naprawdę nie chciałabym go spotkać w ciemnej uliczce.
Jeśli chodzi o Feliksa, podziwiałam jego profesjonalizm.
Współczułam bardzo rodzinom ofiar...
Muszę dodać, że wkurzyła mnie Małgorzata (choć zrehabilitowała się pod koniec powieści), Robert i Brygida. Nie zdradzę jednak czym.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to jest prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się bardzo szybko. Z czasem jeszcze przyśpiesza. Mimo to, autor nie daje nam wszystkich wskazówek jak na tacy, odkrywa wszystkie 'karty' stopniowo, serwując nam przy tym sporo emocji. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.

Po trzecie, styl. Książka, mimo tematyki, jest napisana lekkim językiem, przystępnym dla każdego, ciekawie, czyta się ją szybko. Daję za to oczywiście plusika.

Po czwarte, trudne tematy. Tak, znalazłam tu je. Macie rację, nie zdradzę o co dokładnie chodzi. Chcę by każdy sam do tego dotarł. Leci za to kolejny plus.

Po piąte, zakończenie. Muszę przyznać, że nie takiego zakończenia się spodziewałam, autor totalnie namieszał mi w głowie podczas lektury, mylił tropy, by na koniec...
Ok, nie piszę już nic więcej. Przeczytajcie sami.


Powieść zdecydowanie nie jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że pozory często mylą, 'upiory' mogą skradać się za każdym, każdy skrywa jakąś tajemnicę choćbyśmy nigdy ich o to nie posądzali. Dodatkowo to, że nasze dzieciństwo, relacje w domu, mają kluczowy wpływ na naszą osobowość w późniejszych latach. Złym nikt się nie rodzi, złym człowiek staje się z czasem.
Dobra, już nic więcej nie zdradzam.


Książka praktycznie czyta się sama. Historia bardzo wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (choć niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do końca, do rozwiązania tej makabrycznej zagadki. 


Autorowi bardzo dziękuję za tę przygodę. Dawno tak bardzo nie przeżyłam żadnej lektury.


Ogólna ocena - 5,5/6. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU NIEZWYKŁE. :)


Komentarze

  1. Aż miałam ciarki na plecach, kiedy czytałam recenzję. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że tak wysoko oceniasz tę książkę, ponieważ kilka dni temu kupiłam ją w wersji elektronicznej i już nie mogę doczekać się, kiedy się za nią zabiorę.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. to musi być mocna książka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.