Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

„Jak poślubić wampira milionera” - Kerrelyn Sparks.

Obraz
Drogi Czytelniku... Seks? Hmm... obecny. Miłość? Pewnie Związki. Jak najbardziej. Wampiry? Są. Wilkołaki? Są. Ludzie? Również się znajdą. Wojna? Oczywiście. Sztuczna krew? Tak. Niespodzianki? Będą. Strach? Z całą pewnością go nie zabraknie. Brzmi jak mieszanka wybuchowa, prawda? Ale czy rzeczywiście nią jest? Zaintrygowani? Mam nadzieję, że choć troszkę. Wszystkie powyższe elementy umieszcza Keerelyn Sparks w swojej powieści pod tytułem „Jak poślubić wampira milionera”. Jaki osiągnęła efekt? Niezmiennie zapraszam do lektury. Jest to tom otwierający cykl Miłość na kołku. Wspaniale było przenieść się do świata Romana, Shanny, Gregoria, Laszla, Seana, Angusa, Jean- Luca, Connora, Austina, Phila, Howarda, Vandy, Iana, Radinki, Holsteina, Ivana, Vladimira, Corky i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i bardzo interesujący. Wiecie co? Muszę przyznać, że poza Ivanem, Vladi

„Poniżenie” - Stylo Fantôme.

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie muszę zaznaczyć, iż jest to książka zawierająca wiele pikantnych scen erotycznych, opisy nieprzyjemnego (mało powiedziane, obrzydliwego wręcz) traktowania innych i wulgarne słownictwo (sama nie wiem czy nie w nadmiarze, ale niestety dla efektu, który zapewne chciała otrzymać autorka inaczej się nie dało), więc jest przeznaczona wyłącznie dla pełnoletnich miłośników literatury. Poniżanie, upokarzanie... To temat rzeka, czyż nie? Czy można czerpać z tego przyjemność? Cóż, odpowiedzenie na to pytanie pozostawiam każdemu z osobna do rozpatrzenia indywidualnie. Próbę takowej odpowiedzi podejmuje Stylo Fantôme w swojej powieści pod tytułem „Poniżenie”. Jaki osiągnęła efekt? Jak zawsze zapraszam do lektury. Jest to tom otwierający cykl The Kane Trilogy. Wspaniale było przenieść się do świata Tatum, jej siostry Eloise, jej rodziców, jej współlokatorki Rus, Jamesona, Angiera, Sandersa i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturz

„Młody Sherlock Holmes. Zabójcza chmura” - Andrew Lane.

Obraz
Drogi Czytelniku... Intryga? Jest. Tajemnica? Pewnie. Dzieciaki zdeterminowane by poznać prawdę? Oczywiście. Kłopoty? Murowane. Między innymi właśnie to serwuje nam Andrew Lane w swojej powieści pod tytułem „Młody Sherlock Holmes. Zabójcza chmura”.  Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie serdecznie zapraszam do lektury. Jest to pierwszy tom z cyklu Młody Sherlock Holmes. Wspaniale było przenieść się do świata młodego Sherlocka, jego stryja Sherrinforda, stryjenki Anny, jego brata Mycrofta, przyjaciela Matty'ego, guwernera Amyusa oraz jego córki Virginii, ochmistrzyni domu Homesów (Sherrinforda i Anny) - pani Eglantine, barona Maupertiusa, pana Tomblinsona i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są doskonale wykreowani, ogromnie zróżnicowani i bardzo interesujący. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że polubiłam młodego Sherlocka (jego uwielbiam od zawsze w każdej książce, więc tu jes

„Fighting Temptation” - K.C. Lynn.

Obraz
Drogi Czytelniku... Cierpienie? I to dużo. Zdrada? Cóż... Trauma? Niestety. Nadzieja? Będzie. Smutek, łzy? Obecne. Destrukcja? No, cóż... Wybaczanie? Tak. Problemy, tajemnice? Znajdą się. Niepewność? Uhum... Brutalność? Tak... Koszmary? Musiało się nimi skończyć... Miłość? Na szczęście. Między innymi właśnie to serwuje nam K.C. Lynn w swojej książce pod tytułem „Fighting Temptation”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury. Jest to pierwszy tom serii Mężczyzna z honorem. Wspaniale było przenieść się do świata Julii, Jaxona, Kaylii, Coopera, Sawyera, Cade'a, Grace, Wyatta, Anny, Faith, Annabelle i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są świetnie wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Muszę przyznać, że Julię, Kaylę, Coopera i Sawyera polubiłam niemal od razu. Takich przyjaciół chciałabym mieć przy sobie. Za to nie za bardzo polubiłam Jax

„Wojenna burza” - Victoria Aveyard.

Obraz
Drogi Czytelniku... Zemsta, wojna, bitwy, miłość, zdrady, zawiść, intrygi, ból... Między innymi właśnie to porusza Victoria Aveyard w swojej powieści pod tytułem „Wojenna burza”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie oczywiście zapraszam do lektury. Jest to czwarty, ostatni tom z cyklu Czerwona królowa. Wspaniale było przenieść się do świata Farley, Camerona, Gisy, Mare, Bree, Kilorna, Cala, Marvena, Iris, Anabel, Elane, Ptolemejusza, Evangeline, Volvo, Larentii, Davidsona, Feral, Juliana i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że nie polubiłam tak naprawdę nikogo. Dlaczego tak jest? Cóż, po prostu nikt nie przypadł mi do gustu. Każdy ma coś na sumieniu. Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że rollercoaster to to nie był, oj nie był, bynajmniej dla mnie. Akcja

„Geekerella” - Ashley Poston.

Obraz
Drogi Czytelniku... Geek? Oczywiście. Cosplay? Tak. Trudne wybory? Będą. Uczucia? Jasne. Niepewność? Cóż... Szczerość? Tak. Między innymi właśnie to serwuje nam Ashley Poston w swojej książce pod tytułem „Geekerella”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury. Miło było przenieść się do świata Elle, Dariena i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Muszę przyznać, że polubiłam Elle i Dariena. To dość pozytywne persony. Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że zdecydowanie nie jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się swoim tempem, utrzymuje się to niemal do końca. Autorka serwuje nam tu emocje dużymi porcjami. Nie brakowało mi tu też zaskakujących zwrotów akcji oraz wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są

„Sponsor. Tom 1” - K.N. Haner. [PRZEDPREMIEROWO]

Obraz
Drogi Czytelniku... Miliony na koncie, świat mody, wpływy, znajomości... Brzmi pięknie. Prawda? N o cóż... Czasami (zaczynam się zastanawiać czy tylko czasami) wcale takie piękne nie jest. Oddawanie się w zamian za pieniądze  i drogie prezenty? Niestety, zdarza się to wcale nie rzadko... Między innymi właśnie to porusza K.N. Haner w swojej najnowszej powieści pod tytułem „Sponsor. Tom 1”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, niezmiennie zapraszam do lektury. Jest to pierwszy tom z cyklu Sponsor . Wspaniale było przenieść się do świata Kaliny, jej małej siostry Sabriny, jej najlepszego przyjaciela Eda, ciotki dziewczyn - Joanny, Nathana, jego matki Barbary, Kate, Blake'a i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są doskonale wykreowani, ogromnie zróżnicowani i bardzo interesujący. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że polubiłam małą Sabrinę, Kalinę i Barbarę, a nawet trochę Eda.

„Wyspa singli” - Małgorzata Falkowska.

Obraz
Drogi Czytelniku... Telewizja, wielki show, słupki oglądalności, kombinowanie, nadzieja, marzenia o sławie, problemy, pomysły, seks... Czy to naprawdę tak kolorowy świat jak nam się wydaje? Cóż, każdy zapewne ma inne zdanie na ten temat. Ja osobiście wolę się nie wypowiadać w tej kwestii. Między innymi powyższe aspekty porusza Małgorzata Falkowska w swojej najnowszej powieści pod tytułem „Wyspa singli”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, oczywiście i tym razem zapraszam do lektury. Wspaniale było przenieść się do świata Marty, Kariny, Tadeusza, Michała oraz jego mamusi, Jerzego, Marcina, Bartka, Hani, Eweliny, przebojowego Macieja, Włodka, Margaretty, Patrycji, Piotra, Ewy, Ariela, Judyty, Tomasza i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są świetnie wykreowani, ogromnie zróżnicowani i bardzo interesujący. Z czystym sumieniem mogę przyznać, że polubiłam Bartka, Hanię, Ewelinę, Wło

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

Obraz
Drogi Czytelniku... Krzywda, strach, ból, choroba, śmierć, rozpad rodziny... Między innymi takie aspekty porusza Whitney Barbetti w swojej powieści pod tytułem „Dziesięć poniżej zera”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze zapraszam do lektury. Wspaniale było przenieść się do świata Parker, jej współlokatorek - Carly i Jasmine, jej przyjaciółki Miry, Everetta, jego rodziców - Roberta i Patricii, jego siostry Bridget, jego siostrzeńca Clarka i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani jak tylko mogą być i bardzo interesujący. Czy kogoś tak naprawdę polubiłam? Długo nie wiedziałam czy tak. Mniej więcej w połowie trochę polubiłam Everetta. Muszę mimo to przyznać, że wkurzał mnie do samego końca, nie raz tak bardzo, że miałam ochotę go pobić. Tak, dobrze widzicie, pobić. Ostatecznie jednak wyszedł na plus. Nie zdradzę jednak dlaczego. Bardzo po