Posty

Wyświetlanie postów z maja 26, 2021

„Ten zły” - Natalia Dziadura.

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie chcę zaznaczyć, iż znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne, więc jest to powieść skierowana głównie do pełnoletnich miłośników literatury. Nimfy? Są. Pradawne moce? Jasne. Paranormalne zjawiska? Pewnie. Tatuaże? Tak. Demony? Obecne. Dług? Uhum. Spadek? Tak. Strach? Cóż... Niebezpieczeństwo? Uhum... Przypadek? Nie do końca. Walka? Nieustanna... Tajemnice? Będą. Rytuały? Tak. Mitologia słowiańska? Tak. Rzeczy ukryte przed zwykłymi ludźmi? Jasne. Między innymi właśnie to znajdziemy w książce Natalii Dziadury pod tytułem „Ten zły”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury. Wspaniale było przenieść się do świata Liliany, Iwara, Andrzeja, Witka, Antoniego, Siwego, Kaliny, Krystiana, Alicji, Krzysztofa i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są bardzo dobrze wykreowani, bardzo zróżnicowani i interesujący. Powiem Wam, że polubi

„Topieliska” - Ewa Przydryga.

Obraz
Drogi Czytelniku... Strach? Oj, tak... Trauma, zespół stresu pourazowego? Niestety. Zemsta? Cóż... Kłamstwa? Obecne. Strata? Uhum. Lucid dream? Tak. Wypadek? Będzie. Szaleństwo? Niestety. Trudne dzieciństwo, gwałt, karanie? Tak... Śmierć? Nieunikniona... Między innymi właśnie to znajdziemy w książce autorstwa Ewy Przydrygi pod tytułem „Topieliska”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście. Wspaniale było przenieść się do świata Poli, Kuby, Krystyny, Basi, Jadwigi, Pawła, Gabriela, Julii, Ireny, Błażeja, Konrada, Maruszki, Olgi, Maksa, Kariny i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący (zwłaszcza niektórzy). Przyznaję, że nie polubiłam tutaj nikogo, nawet Poli, a szkoda, chwilami było naprawdę blisko. Kubę i rodziców Poli miałam wręcz ochotę udusić... Za co? A tego już nie zdradzę