Posty

Wyświetlanie postów z lutego 3, 2024

„Opowieść (nie) wigilijna” - Angelika Kuszła, Anna Meleszko. [PRZEDPREMIEROWO]

Obraz
Drogi Czytelniku... Zmiany? Tak. Walentynki? Jasne. Demony przeszłości? Cóż... Obawy? Są. Chaos? Oczywiście. 'Duch' przeszłych, obecnych i przyszłych Walentynek? Będzie. Kłamstwa? Znajdą się. Problemy? Obecne. Strach? Pewnie. Miłość? Nie do końca. Trudne wybory? Będą. Błędy? A jakże... Sekrety? I to kilka. Walka? Nieustanna. Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce Angeliki Kuszła i Anny Meleszko pod tytułem „Opowieść (nie) wigilijna”. Jaki osiągnęły efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, niezmiennie odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to tom trzeci cyklu Pan Pech. Miło było przenieść się do świata Niny, Heleny, Tadka, Radka, Hanny, Zośki, Wiktora i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani i zróżnicowani. Muszę przyznać, że niestety nie polubiłam tu nikogo, chociaż bardzo chciałam... Niektórzy (nie zdradzę kto) troszkę zyskiwali w moich oczach, jednak

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie chcę zaznaczyć, że ta powieść zawiera (naprawdę nieliczne) sceny erotyczne, więc jest skierowana raczej do pełnoletnich miłośników literatury. Trudne relacje rodzinne? Cóż... Chęć odejścia z tego świata? Niestety... Pewna terapia? Tak. Strata? Obecna. Trauma? Będzie. Obietnice? Są. Wątpliwości? I to wiele. Problemy? Znajdą się. Ból? Oczywiście... Lęk? Jest. Żałoba? Jasne. Kłamstwa? Pewnie. Walka? Nieustanna. Przypadkowe spotkanie? Nie jedno. Hejt? I to jaki. Niespełnione marzenia? Tak. Strach? Obecny. Emocje? Pewnie. Między innymi właśnie to tym razem serwuje nam Anna Dąbrowska w swojej najnowszej książce pod tytułem „Złote blizny”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście. Wspaniale było przenieść się do świata Tylera, Abigail, Yui, Sary, Molly, Jaya, Monicy, Barneya, Toma, małej Avy, Patricka, pewnego psiaka Elvisa i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lek