„Zbrodnie pozamałżeńskie” - Agnieszka Lingas-Łoniewska, Daniel Koziarski.
Drogi Czytelniku... Z doświadczenia wiem, że im bardziej chcemy coś naprawić, tym bardziej to tylko psujemy. Zgadzacie się z tym, prawda? Kto tego nie doświadczył? Pewnie nie znajdzie się wiele takich osób. Z nadmiernych, wręcz nachalnych starań nie wychodzi nic dobrego. Ja sama przeżyłam taką sytuację nie raz. To jeden z aspektów, które poruszają w swojej książce pod tytułem „Zbrodnie pozamałżeńskie” Agnieszka Lingas-Łoniewska i Daniel Koziarski. Kolejnym jest podkreślenie, że czasami osoby z pozoru nam najbliższe mogą okazać się dla nas obce, inne niż nam się zawsze wydawało. Mogę nazwać się szczęściarą, ponieważ akurat to mnie do dziś nie spotkało i mam nadzieję, że nigdy nie spotka. Wspaniale było przenieść się do świata władczego Marcina, jego żony Alicji, strasznie zakompleksionej Marty, jej męża Arka (on był tu chyba dla mnie największym zaskoczeniem), Adama, Macieja, Anny, Kasi, Dryblasa, Michałka i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lektu