Posty

Wyświetlanie postów z listopada 2, 2018

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

Obraz
Drogi Czytelniku... Krzywda, strach, ból, choroba, śmierć, rozpad rodziny... Między innymi takie aspekty porusza Whitney Barbetti w swojej powieści pod tytułem „Dziesięć poniżej zera”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze zapraszam do lektury. Wspaniale było przenieść się do świata Parker, jej współlokatorek - Carly i Jasmine, jej przyjaciółki Miry, Everetta, jego rodziców - Roberta i Patricii, jego siostry Bridget, jego siostrzeńca Clarka i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani jak tylko mogą być i bardzo interesujący. Czy kogoś tak naprawdę polubiłam? Długo nie wiedziałam czy tak. Mniej więcej w połowie trochę polubiłam Everetta. Muszę mimo to przyznać, że wkurzał mnie do samego końca, nie raz tak bardzo, że miałam ochotę go pobić. Tak, dobrze widzicie, pobić. Ostatecznie jednak wyszedł na plus. Nie zdradzę jednak dlaczego. Bardzo po