Posty

„Kuśnierz” - Piotr Kościelny.

Obraz
Drogi Czytelniku... Lata dziewięćdziesiąte? Tak. Seria brutalnych zabójstw? Niestety. Pewien Kuśnierz? Obecny. Obławy? Są. Szaleństwo? Oczywiście. Pewien zakład? Jest. Ucieczka? Będzie. Ukrywanie faktów? Jasne. Pewien komisarz? Znajdzie się. Wątpliwości? Znajdą się. Ciągłe zagrożenie? Niestety... Intrygi? Oj, tak... Poszukiwanie własnej tożsamości? Uhum... Między innymi właśnie to znajdziemy w kolejnej książce Piotra Kościelnego pod tytułem „Kuśnierz”. Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury książki. Jest to tom drugi cyklu Mikun. Miło było przenieść się do świata Marka, Agnieszki, Krzysztofa, Bożeny, Mariana, Kasi, Wojtka, Dariusza, Joanny, Ryszarda, Andrzeja, Mariusza, Józefa, Tadka, Iwony, Doroty, Eweliny, Anety, Kacpra  i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dość dobrze wykreowani, interesujący i zróżnicowani. Czy kogoś polubiłam? Nie, nikogo. Nad czym tym razem n

„Kształt demona” - Magdalena Zimniak.

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie muszę zaznaczyć, że według mnie jest to książka skierowana raczej dla pełnoletnich miłośników literatury, ponieważ zawiera trudne sceny natury psychicznej. Zniknięcie? Obecne. Morderstwa? Cóż... Pewien kościół? Jest... Pewien psychopata? Tak. Pewna terapia? Jasne. Pewien psychiatryk? Będzie. Pewna nadkomisarz? Pewnie. Pewne śledztwo? Nie obędzie się bez tego. Pewne mroczne tajemnice? Oczywiście. Strach? Nieustannie. Niebezpieczeństwo? Cały czas. Tajemnice? Nie obędzie się bez nich. Między innymi właśnie to serwuje nam Magdalena Zimniak w swojej najnowszej książce pod tytułem „Kształt demona ”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury książki. Wspaniale było przenieść się do świata Krystyny, Julii, Karola, Marka, Kajetana, Adeli, Weroniki, Edyty, Tomka, Martyny, Kaśki, Baśki, Maksa, Maryli, Wojtka, Ewy, Irka i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohater

„Mord w Las Vegas” - Iwona Banach.

Obraz
Drogi Czytelniku... Zapraszam na pierwszą w tym roku recenzję książki ze świętami Bożego Narodzenia w tle (aż się chce powiedzieć, że coraz bliżej święta). Pewne miasteczko? Jasne. Pewien mały horror? Jest. Pewna instalacja świetlna? Tak. Wigilia w tle? Oczywiście. Pewne zwłoki? Znajdą się. Morderstwa? Cóż... Sekrety? Oczywiście. Spisek? Będzie. Plotki? Pewnie. Kłamstwa? Niestety... Mylne tropy? Są. Pewien policjant? Obecny. Pewna aspirant? Obecna. Między innymi właśnie to tym razem znajdziemy w najnowszej książce Iwony Banach pod tytułem „Mord w Las Vegas”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście. Miło było przenieść się do świata Haralda, Aurory, Julii, Ninki, Celiny, Ryśka, Sebusia, Maćka, Luśki, Haliny, Stefana, Agaty, Jaśminy, Ramony, i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani i nieco zróżnicowani. Czy kogoś pol

„Dejta spokój!” - Mateusz Glen.

Obraz
Drogi Czytelniku... Pewna ciotka? Obecna. Pewna rubryka? Jasne. Doradzanie? Tak. Rozczarowanie? Znajdzie się. Pomyłka? Będzie. Pewne przygody? Nie inaczej. Błędy? Cóż... Emocje? Nie inaczej. Niespodzianki? Nie zawsze te miłe. Między innymi własnie to serwuje nam Mateusz Glen w swojej kolejnej książce pod tytułem „Dejta spokój!”. Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury książki. Jest to tom drugi cyklu Ta jedna ciotka. Sięgając po ten tytuł nie znałam zawartości poprzedniego tomu, mimo to jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało w odbiorze tego. :) Miło było przenieść się do świata pewnej cioteczki, Beaty, Darka, Huberta, Kubusia, Teresy, Angeliki, Doroty, Kacpra, Renaty, Grażyny, Jacka, Anity, Tadka, Gośki, Luizy, Marysi, Czarka, Ziutki i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i bardzo interesujący. Czy kogoś polubiłam? Nie, nikogo, nawet

„Układ Ezmodaela” - Camille Gale.

Obraz
Drogi Czytelniku... Apokalipsa? Obecna. Walka o przetrwanie? Jest... Trzęsienia ziemi? Tak... Ataki piekielnych istot? Będą. Pewna dziewczyna? Oczywiście. Walka o przetrwanie? Nieustannie. Niebezpieczeństwo? Cały czas. Tajemnice? Nie obędzie się bez nich. Anioły? Jasne. Demony? Pewnie. Ogary? Są. Ucieczka? Niestety. Miłość? Znajdzie się. Niespodziewana pomoc? Możliwe... Między innymi właśnie to serwuje nam Camille Gale w swojej najnowszej książce pod tytułem „Układ Ezmodaela ”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury książki. Wspaniale było przenieść się do świata Sienny, Ezmodaela, Lephiego, Liv, Sarandiela, Merepha, Niciela, Zariona, Niny, Randy'ego, Elise, Masona, Estona, Virthrisa, Dazutha, Bengatha (mam nadzieję, że nie przekręciłam żadnego imienia) i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, interesujący i bardzo zróżnicowani (anioły, demony,

„Ferajna ze szkolnej ławki. Wehikuł czasu” - Joanna Jax.

Obraz
Drogi Czytelniku... Młodzi i ambitni przyjaciele ze szkolnej ławki? Obecni. Pewien konkurs? Jest. Cofnięcie się w czasie? Oczywiście. Czasy II wojny światowej? Niestety. Szukanie pomocy, zarazem wzajemna pomoc? Będzie. Wiara w niemożliwe? Cóż... Nieporozumienia? Tak. Przyjaźń? Pewnie. Między innymi właśnie to serwuje nam Joanna Jax w swojej najnowszej książce (równocześnie debiutując w tym gatunku, a przynajmniej tak mi się wydaje) dla młodszych czytelników pod tytułem „Ferajna ze szkolnej ławki. Wehikuł czasu”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to tom pierwszy cyklu Ferajna ze szkolnej ławki (przynajmniej taką mam nadzieję). Miło było przenieść się do świata Kasi, Bożenki, Wojtka, Adriana, Karola, Radka, Marysi, Stefka, pana Darka, pani Danuty, Michała, Maćka, psiaka Gryzaka innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wyk

„Pogięte bajki. Walec czasu” - Marcin Pełka.

Obraz
Drogi Czytelniku... Tym razem zapraszam Was na recenzję troszkę nietypową, bo bajek dla dorosłych. Od razu pragnę zaznaczyć, że ta książka to lektura zdecydowanie tylko dla dorosłych (długo by wymieniać dlaczego). 1 pomysł? Jest.  Po raz kolejny kilkanaście bajek dla dorosłych? Tak. Nowe wersje historii znanych postaci ze świata bajek dla dzieci? Jasne. Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce Marcina Pełki pod tytułem „Pogięte bajki. Walec czasu”. Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to czwarty tom cyklu Pogięte bajki. Miło było przenieść się do świata Bolka, Lolka, Harrego Pottera, Gargamela, Małej Syrenki, Uszatka, Maszy, Popiela, Bartłomieja Bartoliniego, Pinokia, Jana, Mariana, Rafała, Heleny, Davida, Piotra, Helgi, Mariana, Philipa i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Po raz kolejny są bardzo dobrze wykreowani, dość zróżnicow

„Pod niebem Afryki” - Anne Jacobs.

Obraz
Drogi Czytelniku... Marzenia? Będą... Fascynująca Afryka w tle? Jak najbardziej. Pewna plantacja kawy? Tak. Znów pozornie nowy początek? Jasne. Przewrotny los? Jest, jak zawsze. Problemy? Znajdą się. Niepewność? Niestety. Tęsknota? Oczywiście. Pewna pomoc? Pewnie. Trudne relacje? Nie obędzie się bez nich. Pewna wyprawa? Koniecznie. Strach? Nieustanny... Między innymi właśnie to tym razem serwuje nam Anne Jacobs w swojej najnowszej książce pod tytułem „Pod niebem Afryki”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie jak zawsze odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to tom czwarty cyklu Charlotte Harmsen. Miło było po raz trzeci już przenieść się do świata Charlotte, George'a,   Elisabeth, Petera, Kamala, Jeremy'ego, Klary, Björna, Marthy, Wilhelma, Tamita, Jima, Florence, Shiry, Horsta, psiaka Simby i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Po raz czwarty już są dobrze wykreowani i

„Pretendentka” - Alexandra B. Swan.

Obraz
Drogi Czytelniku... Pewne oznaczenia pewnych kolorów? Obecne. Pewne przydziały? Są... Warstwy społeczne? Wyraźne. Strach? Cóż... Walka o przetrwanie? Tak. Niebezpieczeństwo? Znajdzie się. Tajemnice? Nie obędzie się bez nich. Zmiany? Będą. Pewien dwór królewski? Pewnie. Pewna misja? Jasne. Intrygi? Oczywiście, bez nich byłoby nudno. Knucia? Niestety. Między innymi właśnie to serwuje nam Alexandra B. Swan w swojej debiutanckiej książce pod tytułem „Pretendentka ”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury książki. Wspaniale było przenieść się do świata Alineory, Dexa, Eryka, Emmy, Christiny, Nino, Juliusa, Alby, Helen, Adeli, Ole, Aarona, Claudii, Lucasa, Thomasa, ArthuraAlfreda, Aileen, Cherrry, Anny, Harolda, Ethana, Gavina(mam nadzieję, że nie przekręciłam żadnego imienia) i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, interesujący i zróżnicowani. Czy kogoś

„Potomkowie Bogów. Powrót przeznaczenia” - Monika Sochacka.

Obraz
Drogi Czytelniku... Pewna dziewczyna? Obecna. Kłamstwa? Są... Potwory? Niestety... Strach? Będzie. Walka o przetrwanie? Tak. Niebezpieczeństwo? Znajdzie się. Tajemnice? Nie obędzie się bez nich. Pewna burza? Jasne. Tajemniczy obiekt? Pewnie. Ucieczka? Sporo. Pewne moce? Oczywiście. Między innymi właśnie to serwuje nam Monika Sochacka w swojej debiutanckiej książce pod tytułem „Potomkowie Bogów. Powrót przeznaczenia ”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury książki. Wspaniale było przenieść się do świata Diany, Sjuzan, Hitsumona, Ichikii, Jonity, Mirandy, Kariny, Amber, Katsumi, Rolanda, Larysy, Leo, Enki, Korage'a, Toma, Kakusaia (mam nadzieję, że nie przekręciłam żadnego imienia) i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, interesujący i zróżnicowani. Czy kogoś polubiłam? Tak, Dianę. To silna dziewczyna, na którą w krótkim czasie wiele 'spadło