Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

„Milion nowych chwil” - Katherine Center.

Obraz
Drogi Czytelniku... Wypadek? Niestety... Trauma? Cóż... Strach? Będzie. Smutek, łzy? Obecne. Chwile zwątpienia? No, cóż... Problemy? I to nie jeden... Nauka? Tak. Niepewność? Uhum... Między innymi właśnie to serwuje nam Katherine Center w swojej najnowszej książce pod tytułem „Milion nowych chwil”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury. Wspaniale było przenieść się do świata Margaret, jej rodziców, jej siostry Kitty, Chipa, Iana, Niny, Mylesa, Evelyn, Tary i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Muszę przyznać, że Margaret polubiłam, chociaż momentami miałam ochotę ją udusić. Dlaczego? A to już zachowam dla siebie. Bardzo jej współczułam.  Za to nie ani trochę nie polubiłam matki Margaret oraz Chipa. Miałam ochotę, i to nie raz, porządnie uderzyć ich w te ich główki... Nie zdradzę jednak nic wię

„Shuttergirl” - C.D. Reiss. [PRZEDPREMIEROWO]

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie muszę zaznaczyć, że ze względu na pewne aspekty (tak, wszyscy doskonale wiemy jakie) jest to książka przeznaczona raczej dla pełnoletnich miłośników literatury (choć można to potraktować troszkę z przymrużeniem oka). Dorastanie w rodzinach zastępczych? Tak. Skomplikowane relacje rodzinne? Są. Cała masa problemów? Niestety. Błędy, które mają konsekwencje po wielu latach? Jasne. Sława, śledzenie każdego twojego kroku?  Oczywiście. Zaintrygowani? Mam nadzieję, że tak. Między innymi właśnie to porusza C.D. Reiss w swojej najnowszej powieści pod tytułem „Shuttergirl”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, zapraszam oczywiście do przeczytania książki. Wspaniale było przenieść się do świata Laine, Michaela, Phoebe, Irvinga, Jake'a, Brada, Britt, Maryetty, Garetha, Lucy, Brooke, Toma i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, bardz

„Rozstanie” - Stylo Fantôme.

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie muszę zaznaczyć, iż jest to książka zawierająca wiele pikantnych scen erotycznych, opisy nieprzyjemnego traktowania innych i wulgarne słownictwo, więc jest przeznaczona wyłącznie dla pełnoletnich miłośników literatury. Poniżanie, upokarzanie... To temat rzeka, czyż nie? Czy można czerpać z tego przyjemność? Czy może nas zmienić? Cóż, odpowiedzenie sobie na to pytania pozostawiam każdemu z osobna do rozpatrzenia indywidualnie. Próbę takowej odpowiedzi podejmuje Stylo Fantôme w swojej powieści pod tytułem „Rozstanie”. Jaki osiągnęła efekt? Jak zawsze zapraszam do lektury. Jest to drugi tom cykl The Kane Trilogy. Wspaniale było przenieść się do świata Tatum, jej siostry Eloise, Jamesona, Angiera, Sandersa i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są doskonale wykreowani, zróżnicowani i bardzo interesujący. Ponownie mogę przyznać, że lubię tylko Sandersa, nikogo innego. Każ

„Zło w zarodku” - J.A. Redmerski.

Obraz
Drogi Czytelniku... Na wstępie chcę zaznaczyć, iż znajdziemy tu między innymi wiele scen przemocy i wulgarne słownictwo, więc ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury.  Tajemnice? I to nie jedna. Strach? Oj, tak... Manipulacja? Wszechobecna. Przetrzymywanie kogoś? Cóż... Kłamstwa? Będą. Wyciąganie informacji? I to po mistrzowsku. Właśnie to znajdziemy w książce autorstwa J.A. Redmerski pod tytułem „Zło w zarodku”.  Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście. To czwarty tom serii W towarzystwie zabójców. To zdecydowanie nie jest lektura dla każdego. Wspaniale było znów przenieść się do świata Izabel, Victora, Niklasa, Doriana, Jamesa, Fredrika, Nory, Diny i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Po raz czwarty są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Szczerze? Nadal nikogo tak napra