„Szczęście pisane marzeniem” - Katarzyna Michalak.

Drogi Czytelniku... Przypadkowe spotkanie? Znajdzie się. Wzajemna pomoc? Oczywiście. Magia świąt Bożego Narodzenia? Obecna. Zima, zamieć, odcięcie od świata? Tak. Nagła strata? Niestety... Odwaga, siła? Jasne, i są bardzo ważne. Determinacja? Będzie. Pewna ucieczka? Jasne. Strach? Cóż... Problemy? Nie obędzie się bez nich. Pewne zmiany? Uhum... Trudne relacje? Będą. Ciągła walka? A jakże... Pewien wypadek? Zdarzy się... Naprawdę trudne decyzje? Koniecznie. Nadzieja? Tak. Niebezpieczeństwo? Niestety... Między innymi właśnie to tym razem znajdziemy w najnowszej książce Katarzyny Michalak pod tytułem „Szczęście pisane marzeniem”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, odsyłam do lektury, książki oczywiście. Wspaniale było przenieść się do świata Gabriela, Liwii, Oskara, Anieli, Igora, Janka, Bruna, psiaków: Mufki oraz Solany i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dość dobrze ...