„Amok” - Sandra Czoik.

Drogi Czytelniku... Na wstępie chcę zaznaczyć, że jest to lektura przeznaczona raczej dla pełnoletnich miłośników literatury, ponieważ zawiera między innymi sceny przemocy i wulgarne słownictwo. Pewien psychopata? Obecny, i to nie jeden. Pewna młoda dziewczyna? Jest. Zemsta? Jasne. Napięcie, znęcanie się? Będzie. Poszukiwanie wsparcia i pomocy? Tak. Tortury? Są. Emocje? Oj, tak. Trauma z dzieciństwa? Będzie i to mająca skutki na dużą skalę. Tajemnice? Nie obędzie się bez nich. Determinacja? Pewnie. Strach? Niestety... Nadzieja, ale i jej utrata? Cóż... Śmierć? Cóż... Żądza krwi? A jakże. Szaleństwo? Uhum... Pewien pakt? Będzie. Między innymi właśnie taką mieszankę serwuje nam Sandra Czoik w swojej najnowszej książce pod tytułem „Amok”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to drugi tom serii Kodein. Miło było przenieść się do świata Kodeina/Aleksa, Szymona, Fabiana, Marty, Ani, Bastiana, Feliksa, Igi, Emili...