Posty

Wyświetlanie postów z lutego 16, 2025

„Zanim będzie za późno” - Sara Driscoll.

Obraz
Drogi Czytelniku... Pewna agentka specjalna i jej wierny psiak? Obecni. Trudna sprawa? Jest. Walka z czasem? Oczywiście.  Pewien diaboliczny zabójca? Jasne. Pewien kod do złamania? Znajdzie się. Wiele trudności? Tak. Trudne decyzje? Pewnie. Ryzykowanie? Niestety. Kłamstwa? Nie obędzie się bez nich. Niebezpieczeństwo? Nie inaczej. Pewne wiadomości? Są. Strach? Koniecznie...  Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce Sary Driscoll pod tytułem „Zanim będzie za późno”. Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury, książki oczywiście. Miło było po raz kolejny przenieść się do świata Meg, jej psiaka Hawka, Ruby'ego, Sandy, Craiga, Scotta, psiaka Theda, Briana, suczki Lacey, Lauren, psiaka Rocco, Caro, suczki Saki, psiaka Blinka, Catriny, Claya, Jake'a, klaczy Aurii, Eda, Karen, Tooda, Dereka, Julie i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Ponownie...

„Siedem” - Emiia Szelest.

Obraz
Drogi Czytelniku... Siedmioro pisarzy? Obecni. Pewna odległa wyspa? Jest. Tajemnicze zgony? Oczywiście.  Seria morderstw? Jasne. Brak zaufania? Znajdzie się. Wiele trudności? Tak. Walka o przetrwanie? Pewnie. Intrygi? Będą. Kłamstwa? Nie obędzie się bez nich. Niebezpieczne sekrety? Nie inaczej. Strach? Koniecznie... Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce Emilii Szelest pod tytułem „Siedem” (tak, ta liczba mu to duże znaczenie). Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury, książki oczywiście. Miło było przenieść się do świata Ethana, Valerii, Kristiana, Ophelii, Leo, Marka, Alessia, Milesa, Jacoba, Clarka, Francis, Anki, Antonia, Mikolausa, Gretty, Petera i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są dość dobrze wykreowani, interesujący i bardzo zróżnicowani. Niestety nie polubiłam tu nikogo, a bardzo chciałam obdarzyć sympatią naszych pisarzy....

„W imię ojców” - Tomasz Duszyński.

Obraz
Drogi Czytelniku... Zapraszam na kolejną recenzję okołoświątecznej powieści (tak, wciąż myślami i lekturami tkwię w tym magicznym okresie), choć nie odgrywają tu istotnej roli. Święta w tle? Będą. Zima ? Tak. Chęć rozwiązania sprawy? Jasne. Rozwiązanie pod samym nosem? Możliwe. Kotlina Kłodzka w tle? Pewnie. Sekrety? Znajdą się. Kłamstwa? Niestety. Zwłoki i zbrodnia powtórzona po wielu latach? Będzie. Skoki w czasie? Są. Zemsta? Jasne... Kara za popełnione winy? Obecna. Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce Tomasza Duszyńskiego pod tytułem „W imię ojców”. Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie odsyłam do lektury, książki oczywiście. Jest to tom drugi cyklu Małomiasteczkowy Miło było przenieść się po raz drugi do świata Anny, Konrada, Wiesi, Elżbiety, Marka, Alberta, Witka, Oli, Adriana, Sebastiana, Franciszka, Leszka, Marcina, małego Antka innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohat...