„Córki smoka” - William Andrews.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że nie jest to lektura dla każdego.

Niewolnictwo? Jasne.
Gnębienie? Tak...
Brutalność? Niestety.
To tylko część tego co znajdziemy w książce Williama Andrewsa pod tytułem „Córki smoka”. 
Jaki osiągnął efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury.

Wspaniale było przenieść się do świata Anny, Soo-hee, Jae-hee i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.

Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący.
Muszę przyznać, że nie polubiłam nikogo, nawet Anny, cóż... To jest tu plusem.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja płynie wolna przez całą powieść. Autor mimo to serwuje nam emocje ogromnymi porcjami. Brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji (ale tu nie jest to potrzebne), za to nie brakuje wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.

Po trzecie, opisy. Opisy brutalności, t tym podobne... Cóż, nie było to za przyjemne doświadczenie. Były barwne, mogłam bez przeszkód sobie wszystko wyobrazić, niestety...

Po czwarte, trudne tematy. Są tu poruszane. Domyślacie się już pewnie jakie. Za to mogę dać plusa.

Powieść zdecydowanie nie jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że nie możemy być ślepi na krzywdę innych, ponieważ będzie tylko gorzej.

Książka tym razem nie czyta się sama. Historia trochę wciąga, ale nie do końca sprawia, że chce się być częścią życia naszych bohaterów.

Autorowi mimo wszystko dziękuję za tę przygodę. Nie wiem czy sięgnę po tego typu lekturę w przyszłości. :)


Ogólna ocena - 4,5/6. :)
POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU NIEZWYKŁE. :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.