„Zabójczy kusiciel” - Kristen Ashley.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, iż jest to powieść skierowana raczej do pełnoletnich miłośników literatury, ponieważ zawiera wulgaryzmy i sceny erotyczne (nie tylko to).

Dilerzy? Obecni, a jakże.
Gliniarze? Oczywiście.
Rozlew krwi? Cóż...
Strach? Uhum...
Silny charakter? I to nie jeden.
Emocje? Pewnie.
Przyjaźń? Tak.
Miłość? Tak.
Przystojni mężczyźni? Jasne.
Piękne bohaterki z pazurem? Pewnie.
Problemy? Znajdą się.
Chęć niesienia pomocy? Jasne.
Między innymi właśnie to znajdziemy w książce Kristen Ashley pod tytułem „Zabójczy kusiciel”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury.

Jest to czwarty tom serii Rock Chick.

Wspaniale było znów przenieść się do świata Jules, Vance'a, kociaka Boo, Hanka, Indy, Duke'a, Ally, Steviego, Toda, Texa, Eddiego, Dariusa, Roxie, 
Jet, Marcusa, Daisy, Luke'a, May, Josefy, Roama, Sniffa, Ciężkiego, Martina, Curtisa, Franka, Kai'a, Zipa, Dolores, Shirleen, Owena, Lottie, Smithiego, Nicka i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Po raz czwarty są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący.
Po raz kolejny muszę przyznać, że polubiłam niemal wszystkich, zwłaszcza Jules.
Oczywiście zdarzały się wyjątki, ale standardowo nie dodam już nic więcej.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie (nie spodziewałam się zresztą niczego innego). Akcja rozkręca się bardzo szybko, potem wcale nie jest spokojniej, a pod koniec... Dobra, nie zdradzam nic więcej. Autorka serwuje nam emocje ogromnymi porcjami. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, emocje. Po raz kolejny mamy ich tu cały kalejdoskop. Daję za to plusika.

Po czwarte, styl. Książka, podobnie jak jej poprzedniczki, napisana jest lekko i przyjemnie dla oka, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko i łatwo (niczego innego się już nie spodziewałam). Daję za to oczywiście kolejnego plusa.

Po piąte, świat dilerów i policjantów. Autorka znów bardzo barwnie go nam opisuje. Naprawdę poczułam się częścią tego wszystkiego (chociaż bardzo bym tego w rzeczywistości nie chciała). Przyznaję za to plusika.

Po szóste, ważne tematy. Są tu poruszane, nie zdradzę jednak o co dokładnie chodzi. Leci za to kolejny plus.


Powieść jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że czasami za pomoc innym trzeba zapłacić wysoką cenę...

Książka, tak jak poprzednie trzy tomy, praktycznie czyta się sama. Historia bardzo wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (choć momentami naprawdę niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do ostatniej kropki, przynajmniej w tym tomie.

Autorce bardzo dziękuję za kolejną przygodę, z niecierpliwością czekam na kolejny tom. :)


Ogólna ocena - 6/6. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKURAT. :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.