„Angel” - Julia Brylewska.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, iż znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne i wulgarne słownictwo, więc ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury.


Lęki przeszłości? Będą...
Święta w tle? Będą (prawie na czasie). 

Prawda? Tak.
Bycie upartym? Jasne.
Sukcesy? Będą.

Kłopoty? Znajdą się.
Złudzenia? Cóż...

Jasne zasady? Zdecydowanie.
Trauma? Będzie.

Emocje? Oj, tak.
Pewna utrata? Cóż...
Poczucie winy? Niestety.
Tajemnice? Są.
Odwaga? Pewnie.
Trudne wybory? Jasne.
Silne więzi rodzinne? Oczywiście.
Chwile zwątpienia? Obecne.
Miłość? Jasne.
Namiętność? Jasne.

Między innymi właśnie taką mieszankę serwuje nam Julia Brylewska w swojej najnowszej książce pod tytułem „Angel”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to drugi tom serii Inferno.


Wspaniale było ponownie przenieść się do świata Hailey, Victora, Thomasa, Meggie, Edwarda, Annie, Krisy, Alfiego, Suzy, Lois i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Czy tutaj kogoś lubię? Cóż, niestety nadal nikogo poza Hailey. No może oprócz Hailey teraz moją sympatię troszkę zdobył Victor.
Znalazłam tu wiele sprzeczności, gdy ktoś mnie do siebie czymś przekonał po chwili czymś innym odepchnął... W tym wypadku jednak to plus.
Nie powiem już nic więcej, nie chcę zdradzić za dużo.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się bardzo szybko. Później już nie będzie spokojniej. Autorka serwuje nam emocje ogromnymi porcjami. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Hailey.

Po trzecie, styl. Książka, tak jak jej poprzedniczka, napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To bardzo uprzyjemniało czytanie. Daję za to plusika.

Po czwarte, zakończenie. Cóż, powiem tylko, że i tym razem warto do niego dotrzeć. Według mnie to tak naprawdę to bomba z opóźnionym zapłonem. Bardzo zachęca do sięgnięcia po kolejną część tego cyklu. Przyznaję za to następnego plusa.

Po piąte, sceny erotyczne. Znów są wyważone i nie za wulgarne. Daję za to plusika.


Powieść nie do końca jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że czasami trzeba trzeba porządnie się sparzyć by mieć choć namiastkę szczęścia.


Książka, tak jak tom pierwszy, praktycznie czyta się sama. Historia wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (chociaż momentami naprawdę niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do samego finału, przynajmniej w tym tomie. 


Autorce bardzo dziękuję za tę przygodę.
Wypatruję już trzeciego tomu tego cyklu. :)

Ten tom podobał mi się bardziej niż poprzedni. :)


Ogólna ocena - 5,5/6. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU NIEZWYKŁE
. :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.