„Nieczyste zagrania” - K.C. Hiddenstorm. [PRZEDPREMIEROWO]

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że znajdziecie tu liczne sceny erotyczne i wulgarne słownictwo, więc ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury.


Prostytucja? Niestety.
Seks? Tak.
Spłata długu? Jasne.

Zabójstwa? Cóż...
Mafia? Tak.
Walka o szczyt? Jasne.
Emocje? Pewnie.

Odwaga? Tak.
Pewne interesy? Znajdą się.
Pewien układ? Obecny.
Pożądanie? Jasne.

Między innymi właśnie to serwuje nam K.C. Hiddenstorm w książce pod tytułem „Nieczyste zagrania”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo już, odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to tom pierwszy cyklu Nieczyste zagrania.


Miło było przenieść się do świata Ethana, Judith, Luke'a, Tima, Ala, Cam, Mickey'a, Briana, Richarda, Romano i innych.


Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Czy kogoś polubiłam? Niestety nikogo.
Nie chcę zdradzać za wiele z fabuły, nie napiszę więc dlaczego. Powiem tylko, że niektórych miałam ochotę... Dobra, już milczę.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to prawie prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się szybko, potem wcale nie jest spokojniej. Autorka serwuje nam emocje dużymi porcjami. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, styl. Książka napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To ułatwia i uprzyjemnia czytanie. Dzięki temu czyta się bardzo ją bardzo szybko. Daję za to plusika.


Po czwarte, sceny erotyczne. Przyznam, że rozpalają zmysły. Leci za to kolejny plus.


Powieść jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że czasami układy przynoszą naprawdę niespodziewane skutki, wręcz odwrotne do planowanych
.

Książka praktycznie czyta się sama. Historia wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (chociaż chwilami mocno pokręconego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do ostatniej kropki, przynajmniej w tym tomie.


Autorce dziękuję za tę przygodę. :)

Ogólna ocena - 5/6. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ WCZEŚNIEJSZEGO PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKURAT. :)


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.