„Ring 2” - Anna Wolf. [PRZEDPREMIEROWO]

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne, więc jest to powieść skierowana głównie do pełnoletnich miłośników literatury.

Nowa tożsamość? Będzie.
Duże pieniądze? Tak.
Boks? Oczywiście.

Przemoc? Cóż...
Poważne kłopoty? Znajdą się.
Podstępy? Niestety.

Emocje? Oj, tak.
Kłamstwa? Jasne.
Tajemnice? Tak.
Niebezpieczeństwo? Będzie.
Strach i odwaga? Cóż...

Między innymi właśnie to serwuje nam Anna Wolf w swojej najnowszej książce pod tytułem „Ring 2”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo już, odsyłam do lektury.
Jest to tom drugi cyklu Bokserzy.


Wspaniale było po raz drugi przenieść się do świata Bruna, Harper, Cartera, Alice, Jurija, Toma, Mirandy, Mike'a, Chrisa, Troya, Coopera i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Jak zawsze są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Polubiłam tylko Harper. Bruna niestety nie, chociaż naprawdę się starałam...
Co do reszty, cóż, różnie to bywało.
Dobra, już nie pisnę nic więcej. Nie chcę zdradzać za wiele.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie do końca jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie, chociaż niewiele brakowało. Muszę jednak przyznać, że akcja rozkręca się dość szybko. Później wcale nie jest spokojniej, zwłaszcza pod koniec. Autorka serwuje nam emocje dużymi porcjami. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, styl. Książka, tak jak poprzedni tom, napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To ułatwia i uprzyjemnia czytanie. Za to daję plusa.

Po czwarte, sport, boks, ring. Jeśli chodzi o ten aspekt, cóż powiem Wam, że ponownie czegoś mi tu brakowało. Liczyłam, że autorka tym razem 'pokaże nam' coś więcej w tej kwestii. Leci za to mały minusik.

Powieść jest lekką lekturą do poduszki.


Opowieść pokazuje, że przeszłość potrafi w najmniej oczekiwany (choć raczej powinnam rzec w nieoczekiwany) połączyć w przyszłości losy dwojga ludzi. 


Książka, tak jak tom pierwszy, praktycznie czyta się sama. Historia wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do ostatniej kropki. 


Autorce bardzo dziękuję za tę przygodę.
Ten tom podobał mi się nieco bardziej niż pierwszy.


Ogólna ocena - 5,5/6. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ WCZEŚNIEJSZEGO  PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKURAT. :)


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.