„Książe” - Aniela Wilk.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne (dość odważne), więc ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury.


Gangsterka? Jasne.
Nielegalne interesy? Pewnie.
Tancerka? Obecna.
Przypadkowe spotkanie? Będzie.
Ucieczka? Tak.
Strach? Oj, tak...

Przekupstwa, zastraszanie? Niestety.
Problemy? Znajdą się.
Pewne porachunki? Oczywiście.
Kłopoty finansowe? Cóż...

Kłamstwa? Obecne.
Sekrety? Tak.
Napięcie? Nieuniknione.
Pożądanie? Obecne.

Między innymi właśnie to znajdziemy w najnowszej książce autorstwa Anieli Wilk pod tytułem „Książę”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to tom drugi cyklu Mafia.


Wspaniale było po raz drugi przenieść się do świata Juliana/Jury, Sary, Łukasza, Belli, Blanki, Poli, Stana, papugi Lorda i innych.


Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Ponownie są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący.
Przyznaję, że nie polubiłam tutaj tylko Łukasza. Reszta miała coś na sumieniu, mniejsze bądź większe przewinienia, jednak w tego typu powieściach jest to plus.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że niestety po po raz drugi to nie jest prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie, chociaż akcja rozkręca się naprawdę szybko, później wcale nie było spokojniej, a pod koniec... Autorka znowu nie serwuje nam emocji dużymi porcjami, lecz nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji oraz wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Julian.


Po trzecie, styl. Książka, mimo tematyki (tak jak część pierwsza zresztą), którą porusza, napisana jest lekko i przyjemnie dla oka, dzięki czemu czyta się ją łatwo i bardzo szybko. Myślę, że ta historia mogłaby mieć jeszcze z pięćdziesiąt stron. Daję za to oczywiście plusa.

Po czwarte, ponownie świat gangsterów. Wprawdzie Julian jest tu naszym tytułowym księciem tego świata i zarazem synem pewnego dość wpływowego i potężnego gangstera to niestety tutaj tego nie odczułam. Przykro mi, nie do końca mnie to przekonało i kupiło nad czym ubolewam. Przyznaję za to minusika.

Powieść jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że nie jest to łatwe, jednak można odciąć się niemal całkowicie od przeszłości i praktycznie zacząć wszystko od nowa z czystą kartą. 


Książka praktycznie czyta się sama. Historia, tak jak jej poprzedniczka, wciąga i sprawia, że chce się (no, może nie w niektórych momentach) być częścią życia (choć ogromnie niebezpiecznego i pogmatwanego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do finału.


Autorce dziękuję za następną przygodę.
Ta historia była intrygująca. ;)


Ogólna ocena - 4,5/6. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKURAT. :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.