„Miłość gangstera” - I.M. Darkss. [PRZEDPREMIEROWO]

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że znajdziemy tu sceny erotyczne i wulgarne słownictwo, więc ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury.


Seks? Tak.

Zabójstwa? Cóż...
Mafia? Tak.
Walka? Jasne.
Emocje? Pewnie.
Intrygi? Będą.
Okrucieństwo? Niestety.
Wyżywanie się na innych? Znajdzie się...
Tortury? Obecne.
Pożądanie? Jasne.
Bezwzględność? Tak.
Używki? Są.

Między innymi właśnie to tym razem serwuje nam I.M. Darkss w swojej najnowszej książce pod tytułem „Miłość gangstera”. 
Jaki teraz osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo już, odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to drugi tom cyklu Ukochana gangstera.


Miło było przenieść się do świata Logana, Elizabeth/Bethany, Cleo, Adama, Toma, Jacka, Marco, Severo, Gabriela, Caleba, Antonia, Alvara, Mario, Edgara, Ryana i innych.


Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Ponownie są dość dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Czy kogoś polubiłam? Niestety znów nikogo.
Nie chcę zdradzać za wiele z fabuły, nie napiszę więc dlaczego. Powiem tylko, że niektórych miałam szczególną ochotę... Dobra, już milczę.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to nie do końca jest prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie, chociaż akcja rozkręca się bardzo szybko a potem wcale nie jest spokojniej. Autorka znów serwuje nam emocje sporymi porcjami. Troszkę brakowało mi tu zaskakujących zwrotów akcji, lecz wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony już nie.


Po trzecie, styl. Książka, tak jak tom pierwszy, napisana jest dość lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To ułatwia i  nawet uprzyjemnia czytanie. Daję za to małego plusika.


Po czwarte, sceny erotyczne. Przyznam, że po raz kolejny rozpalają zmysły. Leci za to plus.

Po piąte, powiązanie. Ta część jest ściśle powiązana z tomem pierwszym, ponieważ przedstawia znaną nam historię głównie z perspektywy Logana. Czy było to potrzebne? Tak, ponieważ poznaliśmy nowe fakty i wydarzenia, których wcześniej nie byliśmy 'świadkami'. Leci za to mały plusik.


Powieść jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że czasami trzeba wyzbyć się wszelkich  uczuć i emocji by przetrwać oraz to, że dzięki odpowiedniej osobie u boku można się zmienić niemal nie do poznania
.

Książka, tak jak tom pierwszy niestety nie zawsze czytała się sama. Historia wciąga, chociaż nie do końca sprawia, że chce się być częścią życia naszych bohaterów, jednak nie chce się opuszczać go aż do ostatniej litery.


Autorce dziękuję za i tę przygodę.

Ogólna ocena - 4,5/6. :)
POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ WCZEŚNIEJSZEGO PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKURAT. :)


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.