„Sponsor. Tom 2” - K.N. Haner.
Drogi Czytelniku... Niebezpieczeństwo? Niestety tak. Bezpośrednie zagrożenie życia? Pewnie. Po raz kolejny świat bogaczy, modelek i wielkich pieniędzy? Oczywiście. Zaskakujące nowiny? Jasne, że ich nie zabraknie. Zaintrygowani? Mam nadzieję, że chociaż troszkę. Między innymi właśnie to porusza K.N. Haner w kontynuacji serii, w powieści pod tytułem „Sponsor. Tom 2”. Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo zapraszam do lektury. Jest to drugi, zarazem ostatni (a wielka szkoda) tom cyklu Sponsor. Wspaniale było znów przenieść się do świata Kaliny, jej małej siostrzyczki Sabriny, jej najlepszego przyjaciela Eda, ciotki dziewczyn - Joanny, Nathana, jego matki Barbary, Kate, Blake'a i innych. Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze. Już odpowiadam. Po pierwsze, bohaterowie. Są, po raz kolejny już, świetnie wykreowani, ogromnie zróżnicowani i bardzo interesujący. Kalina, Sabrina oraz mama Nathana niezmiennie skradły moje serce.