„To, czego pragniesz” - Karherine Center.

Drogi Czytelniku...

Bibliotekarka? Tak.
Dyrektor? Jasne.
Problemy? Cóż...

Wątpliwości? Niestety.
Strach? Obecny.
Tragedia? Będzie...
Trauma? Jest.
Zatajanie prawdy? Cóż...

Między innymi właśnie to serwuje nam Katherine Center w swojej najnowszej książce pod tytułem „To, czego pragniesz”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury.


Wspaniale było przenieść się do świata Samanthy, Duncana, Phila, Kenny'ego, Josha, Emily, Carlosa, Donny, Helen, Jake'a, Maksa, Babette, Kenta, Alice, Tiny, Claya
 i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani i zróżnicowani.
Muszę przyznać, że polubiłam tu tylko Samanthę i Babette. Niestety cała reszta, a zwłaszcza Duncan zrobili coś, co mnie od nich odepchnęło.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja wprawdzie zaczyna się prawdziwą 'bombą', potem rozkręca się szybko, ale autorka nie serwuje nam emocji sporymi porcjami. Trochę brakowało tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć lecz nie problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony, zwłaszcza Samantha.


Po trzecie, styl. Książka napisana jest lekko i przyjemnie dla oka, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko i łatwo. Przyznaję za to małego plusika.

Po czwarte, zakończenie. Powiem jedno, mianowicie, że warto do niego dotrzeć.


Powieść jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że 'wejście dwa razy do tej samej rzeki' czasami się opłaca i wygląda zupełnie inaczej niż za pierwszym razem.


Książka, mimo iż praktycznie czyta się sama (przeczytałam ją naprawdę szybko, lecz nie na raz) to równocześnie nie zawsze mnie wciągała, nie zawsze sprawiała, że chciałam być częścią życia naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do finału.

Autorce dziękuję za tę przygodę.

Ogólna ocena - 5/6. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU MUZA. :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.