„Angry God” - Julia Brylewska.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, iż znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne, więc ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury.


Prowadzenie spraw? A jakże.
Świat prawników? Obecny.

Niewiara w innych? Tak.
Bycie upartym? Jasne.
Kłopoty? Znajdą się.
Trudne relacje rodzinne? Niestety.
Złamanie własnych zasad? Będzie.

Emocje? Oj, tak.
Tajemnice? Są.
Trudne wybory? Jasne.
Chwile zwątpienia? Obecne.
Namiętność? Jasne.

Między innymi właśnie taką mieszankę serwuje nam Julia Brylewska w swojej najnowszej książce pod tytułem „Angry God”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to pierwszy tom serii Gods of law.


Wspaniale było przenieść się do świata Violet, Olivera, Esme, Jodie, Dereka, Jerry'ego, Kayli, Johna, Knoxa, Maddie i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Czy kogoś polubiłam? Cóż, niestety nikogo, jednak według mnie w tym wypadku to plus.
Znalazłam tu wiele sprzeczności, gdy ktoś mnie do siebie czymś przekonał po chwili czymś innym odepchnął... To również plus.
Nie napiszę już nic więcej, nie chcę zdradzić za dużo.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że nie jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się bardzo szybko. Później nie było spokojniej. Autorka serwuje nam emocje sporymi porcjami. Troszkę brakowało mi tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, styl. Książka, pomimo  poruszanej tematyki, napisana jest lekkim językiem. To uprzyjemniało czytanie. Daję za to plusika.

Po czwarte, zakończenie. Powiem, że zdecydowanie warto do niego dotrzeć. Bardzo zachęca do sięgnięcia po kolejną część tej serii. Przyznaję za to plusika.

Po piąte, sceny erotyczne. Są wyważone i nie za wulgarne. Daję za to plusika.

Po szóste, świat prawników i prowadzenie spraw. Autorka w fajny sposób nam go opisuje i nas po nim 'prowadzi'. Leci za to plus.


Powieść nie do końca jest lekką lekturą do poduszki.

Opowieść pokazuje, że wszystko i wszyscy ma swoje plusy i minusy.


Książka, praktycznie czyta się sama (może poza pewnymi momentami). Historia wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (chociaż czasami naprawdę niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do samego końca, przynajmniej w tym tomie. 


Autorce bardzo dziękuję za tę przygodę.
Wypatruję już kolejnego tomu tego cyklu. :)


Ogólna ocena - 5/6. :)
POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU NIEZWYKŁE
. :)

Komentarze

  1. Czarne okładki coś w sobie mają jedna z moich ulubionych okładek tego wydawnictwa, a treść też nie gorsza ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.