„Knox” - Anna Wolf. [PRZEDPREMIEROWO]

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że znajdziemy tu między innymi sceny erotyczne, wulgaryzmy i przemoc, więc jest to powieść skierowana głównie do pełnoletnich miłośników literatury.

Trudna przeszłość? Obecna.
Silne charaktery? I to nie dwa...
Napięcie? Będzie.
Gang? Jasne.

Przemoc? Cóż...
Strzelaniny? Pewnie.
Walka? Znajdzie się.
Emocje? Oj, tak.
Kłamstwa? Jasne.
Pomoc? Będzie.
Miłość i nienawiść? Tak.
Pożądanie? Obecne.
Tajemnice? Tak.
Niebezpieczeństwo? Cóż...
Strach i odwaga? Cóż...
Pewne wartości uznawane jako najważniejsze? Tak.

Między innymi właśnie taką mieszankę serwuje nam Anna Wolf w swojej najnowszej książce pod tytułem „Knox”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, jak zawsze odsyłam do lektury.
Jest to trzeci tom cyklu Storm Riders MC.


Wspaniale było ponownie przenieść się do świata Knoxa (Ryana), Caroline, Storma (Dantego), Summer, Aarona, Connie, Blade'a (Ashera), Mel, Sainta, Ghosta, Mili, Ridera, Sande'a, Vikinga, Bone'a, Darknessa (Broka), Eli, Lisy, Ricka, Nicka, Stacy, Nighta, Dotti, Mouse'a i innych.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Jak zawsze są dobrze wykreowani, zróżnicowani i interesujący. Nadal lubię naszych motocyklistów i ich dziewczyny. Polubiłam tu Caroline (chociaż mnie to zdziwiło).
Czarne charaktery oczywiście też się znajdą...
Dobra, już nie piszę nic więcej. Nie chcę zdradzać za dużo.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Muszę przyznać, że akcja rozkręca się bardzo szybko. Później aż do samego końca wcale nie jest spokojniej. Autorka serwuje nam emocje dużymi porcjami. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, styl. Książka, tak jak pierwsze dwa tomy, napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To ułatwia, uprzyjemnia czytanie i sprawia, że czyta się bardzo szybko (jak dla mnie za szybko, książka mogłaby mieć jeszcze kilkadziesiąt stron...). Za to daję plusa.

Po czwarte, gang motocyklistów. Autorka znów barwnie i w ciekawy sposób oprowadza nas po ich świecie i 'pokazuje' zasady w nim panujące. Niemal czułam jakbym sama należała do tej 'rodziny'. Leci za to plusik.

Powieść, tak jak jej poprzedniczki, jest lekką lekturą do poduszki. 


Opowieść pokazuje, że miłość jest w stanie pokonać nawet najgłębiej skrywaną nienawiść oraz to, że aby ruszyć naprzód czasami trzeba przeszłość zostawić daleko za sobą. 


Książka, tak jak dwa poprzednie tomy, praktycznie czyta się sama. Historia wciąga i sprawia, że chce się być częścią życia (chociaż momentami naprawdę niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do ostatniego zdania, przynajmniej w tej części. 


Autorce dziękuję za i tę przygodę.
Czekam na następne tomy tego cyklu, uwielbiam tych łobuzów. ;)


Ogólna ocena - 6/6. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ WCZEŚNIEJSZEGO PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKURAT. :)


Komentarze

  1. Książka jest stanowczo za chuda 🤣😁 Autorka jak zwykle dała niezły popis i za szybko mi się książka skończyła❤😍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.