„Niegrzeczne last minute”

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, iż znajdziemy tu sceny erotyczne, więc jest to książka skierowana głównie do pełnoletnich miłośników literatury.


Miłość? Oczywiście.
Seks? Pewnie.
Lato? Tak.
Chłopak z Internetu? Jasne.
Oszustwo? Cóż...
Zdrady? Niestety...
Podróże? Będą.
Namiętność? Jasne.

Problemy? Znajdą się.
Pomyłka? Obecna.
Kontrowersje? Będą.
Nadzieje? Będą.
Pewien hotel? Jasne.
Ciekawe pomysły? Jasne.
Trudne relacje? Będą.
Oczekiwania? Obecne.
Romans? Tak.
Tajemnice? Obecne.
Ból? Nie inaczej.
Trudne decyzje? Oczywiście.

Między innymi właśnie to znajdziemy w książce pod tytułem „Niegrzeczne last minute”. 


Wspaniale było przenieść się do światów przedstawionych w opowiadaniach pań: Emilii, Katarzyny, Eweliny, Gabrieli, Pauliny, Pauliny, Anny, Sonii i Magdaleny oraz pana Alka.

Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Są dobrze wykreowani, zróżnicowani i bardzo interesujący. Znalazłam tu cały kalejdoskop osobowości, ile opowiadań, tyle ciekawych person. Przyznaję za to plusika.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że o prawdziwym rollercoasterze nie może być tu mowy, cóż powodem jest to, że historie są za krótkie by móc je oceniać w takich kategoriach. Opowiadania rozkręcają się szybko. Autorki, i autor oczywiście, serwują nam emocje ogromnymi porcjami. Nie brakuje tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, emocje. Mamy ich tu cały kalejdoskop, w każdym opowiadaniu, no w prawie każdym. Daję za to plusika.

Po czwarte, styl. Wszystkie (poza niżej wspomnianym jako to, które mi się nie spodobało) opowiadania napisane są lekkim piórem, dzięki czemu czyta się je bardzo szybko, łatwo i przyjemnie. Przyznaję za to oczywiście następnego plusa.


Po piąte, romans, wakacje, miłość, namiętność. Są tu obecne na każdym kroku, w każdym opowiadaniu. Podczas lektury polecam zaopatrzyć się w coś dla ochłody, przyda się. Leci za to kolejny plusik.

Książka jest lekką lekturą do poduszki i praktycznie czyta się sama. Historie, choć krótkie, wciągają, sprawiają, że chce się być częścią życia naszych bohaterów. Z niektórymi bohaterami chętnie spotkałabym się jeszcze nie raz w jakiejś dłuższej formie.

Autorkom i autorowi bardzo dziękuję za tę przygodę. :)


Opowiadaniami, które spodobały mi się tu najbardziej są opowiadania autorstwa: Eweliny Dobosz, Magdaleny Witkiewicz, Alka Rogozińskiego, Anny Langner, Gabrieli Gargaś (kolejność przypadkowa).
 
Niestety jedno opowiadanie nie skradło mojego serca, mianowicie te autorstwa Pauliny Jurgi. Było mi z nim po prostu nie po drodze, nie wciągnęło mnie tak jak pozostałe.


Ogólna ocena - 5/6. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU KOBIECE. :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.