„Mężczyzna z bliznami” - Meghan March.

Drogi Czytelniku...

Na wstępie chcę zaznaczyć, że ta powieść skierowana jest głównie do pełnoletnich miłośników literatury, ponieważ znajdziecie tu między innymi sceny erotyczne oraz wulgarne słownictwo.

Paskudny, bogaty palant? Jest.
Własne imperium? Tak.
Rządy twardą ręką? Są.

Uparta twardzielka? Obecna.
Trudne wybory? Pewnie.
Pewien układ? Tak.

Prześladowanie? Cóż...
Zemsta? Niestety.
Porwanie? Będzie.

Kłamstwa? Oj, będą.
Pożądanie? Obecne.
Silne przyciąganie? Tak.
Jazda konna? Była.
Emocje, uczucia? Jasne.

Zaintrygowani?

Tym razem miedzy innymi właśnie to serwuje nam Meghan March w swojej najnowszej książce pod tytułem „Mężczyzna z bliznami”. 
Jaki osiągnęła efekt? By poznać odpowiedź na to pytanie, standardowo odsyłam do lektury, książki oczywiście.
Jest to czwarty tom cyklu Sekrety i namiętności.


Wspaniale było po raz kolejny, czwarty już, przenieść się do świata Lucasa, Yve, Lorda, Vanessy, Elle, Cona/Constantine'a, Colsona, Loviego, Ginny, Jaya, Valentiny, Jerome'a, Kevina, Johnsona, Jennifer i innych.


Na pewno zastanawiacie się jakie są moje odczucia po lekturze.
Już odpowiadam.


Po pierwsze, bohaterowie. Znowu są bardzo dobrze wykreowani, zróżnicowani i dość interesujący. Przyznaję, że nadal lubię chociażby Cona i Vanessę, Lorda i Elle. Polubiłam też Lucasa (mimo tego jaki był, a święty to on na pewno nie był).
Niestety nie mogę tego napisać o nikim innym. Dlaczego? Tego oczywiście nie powiem
, jak zawsze nie chcę zdradzać za dużo.


Po drugie, fabuła. Nie chcę nikomu zdradzać tu szczegółów, jednak powiem, że jest to prawdziwy rollercoaster, przynajmniej dla mnie. Akcja rozkręca się dość szybko, nie zwalnia ani na stronę, cały czas coś się dzieje. Autorka serwuje nam emocje dość sporymi porcjami. Nie brakowało tu zaskakujących zwrotów akcji, wywoływania w nas skrajnych uczuć i problemów, którymi obarczone są na każdym kroku nasze persony.


Po trzecie, styl. Książka, tak jak jej poprzedniczki, napisana jest lekkim językiem, przystępnym dla każdego. To jak zawsze ułatwia, bardzo uprzyjemnia lekturę i przyśpiesza czytanie. Myślę, nie pierwszy raz zresztą, że kilkadziesiąt dodatkowych stron by tu nie zaszkodziło, lektura skończyła się, przynajmniej dla mnie, zdecydowanie za szybko... Leci za to kolejny plusik.

Po czwarte, układ. Książka napisana jest z perspektywy dwóch osób, mianowicie Lucasa i Yve (przyznam się w sekrecie, że czekałam aż ona będzie główną bohaterką). Oczywiście spodziewałam się właśnie takiej narracji, autorka już nas do niej przyzwyczaiła. Poza tym nie wyobrażam sobie przy tej historii innego sposobu przedstawienia nam jej (byłabym wręcz zawiedziona). Za to daję oczywiście plusika.

Po piąte, emocje. Gwarantuję Wam, że ich tu nie zabraknie, od smutku i rozczarowania do radości czy śmiechu (tego było tu zdecydowanie za mało). Przyznaję za to następnego plusa.


Po szóste, sceny erotyczne. Nie są zbyt wulgarnie napisane, jednak rozpalają zmysły. Nie miałam problemu z przebrnięciem przez nie. Daję za to małego plusika.


Po siódme, zakończenie. Szczerze? Warto do niego dotrzeć, nie napiszę jednak dlaczego by nie zdradzać za dużo. Przyznaję za nie plusa.


Powieść, tak jak trzy poprzednie tomy, jest lekką lekturą do poduszki.


Opowieść pokazuje, że aby zdobyć to, czego się pragnie człowiek jest w stanie naprawdę daleko się posunąć i naprawdę wiele zrobić i poświęcić, ale nie zawsze jest to tego warte.


Książka, tak jak jej poprzedniczki zresztą, praktycznie czyta się sama. Historia bardzo wciąga, sprawia, że chce się być częścią życia (chociaż momentami dość niebezpiecznego) naszych bohaterów i nie opuszczać go aż do końca, przynajmniej w tym tomie. 


Autorce ogromnie dziękuję za entą już przygodę (jeszcze na żadnej się nie zawiodłam, i oby tak zostało). :)

Czekam z niecierpliwością na kolejne tomy tego cyklu, jestem bardzo ciekawa co na nas w nich czeka... :)
Jak na razie ten tom jest moim ulubionym z cyklu.


Ogólna ocena - 5,5/6. :)
POLECAM, POLECAM, POLECAM.
Warto po nią sięgnąć.


Pozdrawiam, Iza.


ZA EGZEMPLARZ I MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA KSIĄŻKI DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU EDITIO RED. :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Cenny dług” - Marika Borula.

„Dziesięć poniżej zera” - Whitney Barbetti.

„Złote blizny” - Anna Dąbrowska.